„Tłusty Czwartek” w Żagielku
„Powiedział nam Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła – dobrych pączków nasmażyła”- mówi staropolskie przysłowie…
Trudno sobie wyobrazić, aby ktoś zapomniał o spróbowaniu w „Tłusty Czwartek” jednego choćby pączka… albo faworka – chruścika…Wszak w tym dniu słodkości nie mają kalorii…
Dziś poznaliśmy zwyczaje związane z tym „pączkowym” dniem, obejrzeliśmy bajkę, jak dinozaury piekły pączki, już wiemy jakich produktów użyć, aby zrobić przepyszne pączusie…
Zobaczyliśmy też, jak wygląda produkcja pączków w piekarni i ile jest przy tym pracy (pewnie, że zapragnęliśmy wszyscy tam pracować)!
Prezentacja multimedialna wprowadziła nas w dobry nastrój, który mógł się jeszcze poprawić podczas jedzenia i … jedzenia i jedzenia… (np. bez użycia rąk albo z zamkniętymi oczami)…
Bawiliśmy się… słodko!
W tym dniu dozwolone jest przecież objadanie się, zwłaszcza pączkami, aby się szczęściło…
Dziękujemy Rodzicom i Dziadkom, którzy (do ciemnej nocy – jak mówiły dzieci) wspólnie produkowali wielkie ilości faworków! Zniknęły w oka mgnieniu! Pyszne były!
[ngg src=”galleries” ids=”2579″ display=”basic_thumbnail”]