„Marynarze” jak malowani. :)

Niedawno odwiedziła nas mama Toli by opowiedzieć nam o swojej pracy i przy okazji troszkę nas pomalować. „marynarze: zamienili się w kotki, pieski, tygryski oraz śliczne biedronki i motylki. Nie musimy pisać, że takie zajęcia lubimy najbardziej. [modula id=”129171”]

Podobne wpisy