Ach, te liście, lecą i lecą…
Postanowiliśmy zrobić z nimi porządek! Ale najpierw była rozgrzewka – trochę ćwiczeń oddechowych, trochę marszu po liniach boiska… No i trochę nazywania jesiennych kolorów. A potem – wzięliśmy się do pracy! Sami zgrabialiśmy liście z alejki. Naprawdę, sami! Trochę musieliśmy potrenować trzymanie tych grabek, ale już jesteśmy mistrzami! Pomogliśmy panu konserwatorowi w jego pracy. I co z tego, że niebawem listki znowu spadną (jeszcze ich na drzewach baaardzo dużo)? Będziemy grabić jeszcze raz! Przecież maluszki też potrafią dobrze pracować! A na końcu naszych zajęć – chyba w nagrodę – obserwowaliśmy prawdziwe „babie lato” czyli malutkiego pajączka z listkiem! Serio!
[modula id=”140536″]