Dzień Pluszowego Misia…

Nasze „misiowe” klimaty rozpoczęły się od samego rana…Bo przecież trzeba było pokolorować farbami portrety misiów, następnie z niecierpliwością czekać, by wyschły, potem samodzielnie wykonać kolorowe tło… Wreszcie rozpoczęły się zajęcia. Z uwagą wysłuchaliśmy opowieści o tym, skąd się wzięła historia pluszowego misia (sam prezydent USA miał w tym swój udział)… Później bawiliśmy się z misiami w naszą ulubioną zabawę z krzesełkami, która zawsze wprowadza nas w dobry nastrój i powoduje wiele śmiechu. Przy okazji ćwiczyliśmy orientację w przestrzeni i kierunkach. W końcu (ledwie żywi ze zmęczenia) usiedliśmy na chwile, by wziąć na kolana swoje misie i powiedzieć im, że są ważne i potrzebne i uśmiechaliśmy się do nich najpiękniej na świecie. Opowiadaliśmy sobie, gdzie w domu mieszkają nasze misie, jak mają na imię i co lubią. I na koniec obejrzeliśmy opowieść o niedźwiedziach brunatnych w teatrzyku kamishibai. Wiemy już, że miś i niedźwiedź to nie to samo…

Dziękujemy Rodzicom za dostarczenie misiów i miśków…

[modula id=”177266″]

Podobne wpisy