Owoce i warzywa paluszkami malowane
My „Marynarze” nie boimy się pobrudzić, a wręcz lubimy to 🙂 i gdy tylko mamy do tego okazje to robimy to z uśmiechem na ustach. Tym razem mogliśmy zaszaleć z kolorami…
… czyli „prawie” orkiestra!
17 października nastąpiła wyjątkowa chwila. Oficjalnie zostaliśmy pasowani na Marynarza. To był niezwykły dzień pełen radości, śpiewów, tańców i wierszyków….
Co to była za uczta!
Daliśmy radę! I rodzice i dzieci…
Po obfitym śniadaniu, zorganizowaliśmy dziewczynkom … prawie SPA!!!
Tatuś Apolonii zapoznał dzieci z zawodem instruktora jazdy. Omówił zasady bezpiecznego przejścia przez jezdnię. Dziękujemy!!!!