Pewnego deszczowo — wiosennego dnia „Marynarze” wybrali się na spacer…Na Wałach Chrobrego niespodziewanie napotkaliśmy ogromną kałużę… Szczęśliwcy, którzy mieli na nogach kalosze, mogli sobie po tej kałuży pochodzić. Wszyscy pozostali (ciocie też) szczerze im zazdrościli! Sprawdziliśmy, czy kalosze nie przeciekają, wiemy także, dlaczego są takie wysokie. I jeszcze, że mogą mieć różne kolory i wzory… I że po kałuży chodzi się przyjemnie (byli tacy, co powiedzieli, że nie wyjdą)… Kiedyś, gdy nadarzy się okazja, spacer powtórzymy (tylko z większą dynamiką)…