|

Zabawy na koniec tygodnia…

Nasze zabawy w parach wyglądają coraz lepiej…Dziś bawiliśmy się w „lustro” czyli jedno dziecko wymyślało ruchy, a drugie je powtarzało. Śmiechu było co niemiara, a nasze gesty – coraz bardziej kreatywne… Potem, w kolejnej zabawie, jedno dziecko z pary było rzeźbiarzem, który ustawiał „rzeźbę”, jak sobie wymyślił. Ta zabawa też bardzo nam się podobała. Na zakończenie mieliśmy zagadki o zwierzętach domowych i tak nam jakoś wyszło, że kogut ma… cztery nogi! A co, nie będziemy mu żałować! Pracowaliśmy bardzo pięknie (marząc o zabawkach przyniesionych z domu), więc wyjaśniliśmy sobie ilość nóg u wszystkich zwierzaków i poszliśmy się baaawić…

[modula id=”184206″]

 

Podobne wpisy