To dopiero Zajączek!
Na ogrodowym statku i w jego okolicy szukaliśmy styropianowych jajek…
I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie… sroki! Tak! Otóż te bardzo spostrzegawcze ptaki gnizadują wokół „Żagielka” i od razu dostrzegły białe (zgadza się), porzucone (w żadnym razie!) jajka, które leżały w dziwnych miejscach samotne i niczyje… Postanowiły zaopiekować się nimi na swój sposób… Gdy „Wikingowa ekipa poszukiwaczy jajek” dotarła do statku, zastała kilka jajek podziobanych i rozsypany styropian (chyba srokom nie smakował)… Na szczęście mieliśmy zapasowe jajka! Mamy nadzieję, że sroki czują się dobrze!