„Świat dźwięków”
Dziś słuchaliśmy… ciszy…
Ale nie tylko. Zaczęliśmy od kropel wody. Sami wypełniliśmy wodą gąbki, a potem wyciskaliśmy tę wodę do miseczek. A woda kapała i kapała… Na początku nikt nie słyszał żadnej wody, tyle było wokoło innych dźwięków, ale potem, stopniowo… Jakoś nam ta woda szybko się skończyła, ruszyliśmy do łazienki z powrotem…
Później, gdy już posprzątaliśmy, bawiliśmy się w orkiestrę, by znaleźć (dla odmiany) bardzo głośne dźwięki. Tak dla równowagi. Były pamiętane „z maluchów” zabawy pałeczkowe i akompaniament do cudnej piosenki „Kiedy wiosna przyjdzie do nas”… No właśnie, kiedy?…