Spacer „Rybaków” czyli dwa w jednym…
Taka pogoda jak dziś, to wymarzona okazja na spacer…Ale jak pogodzić opcję podglądania przyrody ze sprawdzeniem, co słychać na Wałach Chrobrego?… Daliśmy radę… Pełni obaw, że wkrótce znowu będzie padać, postanowiliśmy zmieścić dwa w jednym… Wyruszyliśmy brzegiem parku zerkając na pierwsze przebiśniegi, krokusy i … szpaki oraz sroki remontujące gniazdo. Widzieliśmy (jak na zawołanie) klucz dzikich gęsi i prawdziwego dzięcioła, zwalone przez wiatr drzewo oraz znajome nam już mewy śmieszki (amatorki naszej słoninki)… Dotarliśmy na Wały Chrobrego, a tam były barki, holownik i słynny Nawigator XXI. Widzieliśmy, jak panowie naprawiają fontannę i w końcu raźno ruszyliśmy w górę po schodach. Bardzo starannie dbamy o kondycję, więc marsz w górę był dla nas kolejną przyjemnością. Dotarliśmy do pewnej kałuży, po której szczęśliwcy, którzy mieli dziś kalosze, mogli sobie przejść… Słowem – prawie wiosna już na tym świecie… Widzieliśmy to na własne oczy! Mamy nadzieję, że znajdzie się pogoda na kolejne spacery!
[modula id=”182818″]