Słodkie zabawy buzi i języka…

Dziś mieliśmy bardzo smaczne zabawy…Koniecznie musimy ćwiczyć nasze policzki, języki i buzie, by mówić poprawnie… Sięgnęliśmy więc po nasze lusterka i zrobiło się wesoło! Liczyliśmy włosy na głowie, uszy, zęby, język ćwiczył i ćwiczył – był na brodzie, na nosie i w ogóle wszędzie!  Policzki mieliśmy pełne powietrza, aż … musieliśmy odpocząć… W ramach tego odpoczynku usiedliśmy do stołów, gdzie zajadaliśmy chrupki (bez pomocy rąk), ptasie mleczko okazało się niezłą pomadką (trzeba było ją zlizywać z ust), a mus owocowy można było pić jak kotek, z miseczki… Tak się zmęczyliśmy, że musieliśmy zjeść resztę chrupek (tym razem z pomocą rąk, rzecz jasna)…

[modula id=”181501″]

Podobne wpisy