Puchate bałwanki u „Żeglarzy”
Hu, hu, ha nasza zima zła, my się zimy nie boimy…. i bałwanki ulepimy.
Kalendarzowa zima w pełni więc nie pozostało nam nic innego jak wziąć się do roboty i ulepić zimowe ludziki. Nasze są troszkę inne, takie wyjątkowe, bo nie boją się ciepła i mogą pobyć z nami w sali. My ulepiliśmy bałwanki z… wacików kosmetycznych. Są one białe i puchate jak śnieg za oknem, który raz jest, a raz go nie ma. Nasze bałwanki zostaną z nami na długo.
[ngg src=”galleries” ids=”2845″ display=”basic_thumbnail”]