„Piraci” w „Pleciudze” i nie tylko…

Pogoda wreszcie nam sprzyjała…

A to ważne, bowiem zanim dotarliśmy do „Pleciugi”, zrobiliśmy sobie ciekawy spacer po mieście. Bo autobus nr 90 to się na zegarku nie zna i przyjechał dużo za wcześnie. I mogliśmy wtedy zajrzeć do krokusów… Najpierw jednak obejrzeliśmy tablicę, pod którą leżały biało-czerwone kwiaty i rozpoznaliśmy na niej znak Polski Walczącej. Chwilę potem bardzo zainteresowaliśmy się Urzędem Miejskim (tam pracuje prezydent Szczecina), a zwłaszcza złotymi zdobieniami i wielkością budynku. A na Jasnych Błoniach to na krokusy jeszcze nie czas…Potrzebują słońca, jak my wszyscy… Widzieliśmy fontannę – słynną „Bartłomiejkę” oraz pomnik Papieża – Polaka. I pomnik Trzech Orłów. I takie biało-różowo kwitnące drzewo… Oj, przyjedziemy tu jeszcze podziwiać kwitnące „dywany”…

W „Pleciudze” obejrzeliśmy „Trzy bajki o smoku”. Przedstawienie w sam raz na nasz grupowy teatralny debiut. Żywe kolory, muzyka, pełne humoru postaci, a na dodatek smok, który nie umiał liczyć… Z zainteresowaniem, niemalże bez ruchu, śledziliśmy losy trzech księżniczek, które smok miał poślubić…

Do „Pleciugi’ też mamy nadzieję wybrać się jeszcze raz…

Podobne wpisy