Niech żyje bal…

„Żagielkowy” bal karnawałowy to już przeszłość…Były super – tańce, korowody i romantyczne pary… Była świetna muzyka i taki bajkowy klimat. Wszyscy czuli się wyjątkowi, ukryci za maskami, strojami. Czasem były trudności z rozpoznaniem przedszkolaka… I tak to właśnie u nas jest, w tym „Żagielku”. Po balu, ledwie żywi, opowiadaliśmy sobie, jaki będzie następny…

[modula id=”149743″]

Podobne wpisy