Mikołaj w „Żagielku”…
Ileż emocji wzbudził…Od maluszków do starszaków, wszyscy reagowali tak samo: jest wreszcie, przyjechał, a musieliśmy czekać cały rok! Przyjaciel wszystkich dzieci – Mikołaj, odwiedził „Żagielek”! I został na cały długi dzień. I odwiedził nasze sale i posłuchał piosenek, a nawet porządek w szafkach chciał sprawdzać (na szczęście zapomniał o tym)! I obserwował nas przy obiedzie (racuszki były), tańczył, rozmawiał, opowiadał. A helikopter dostarczał prezenty w tym czasie)… Była fantastyczna zabawa!
[modula id=”178612″]