Manufaktura słodyczy…
Czy wy wiecie, jak pachnie roztapiana czekolada?…
Wspaniale pachnie… I smakuje też wspaniale. Tylko ta śliwka taka jakaś niepotrzebna…
Ale po kolei: własnoręcznie robimy dla Dziadka (albo dla Babci) śliwki w czekoladzie… I tak jakoś wychodzi, że każdy chce spróbować… Bo trzeba sprawdzić, czy śliwki są miękkie, czy czekolady nie za dużo (a może za mało), no i w ogóle – jaki smak… Cóż, zrobiliśmy bardzo dużą ilość tych słodyczy, jutro będzie degustacja. Tylko żeby dla Dziadków coś zostało…