Laboratorium kosmetyczne…
Na „pachnące dni” zrobiliśmy Wam prawdziwy krem do rąk…To była trudna sprawa, bo musieliśmy pracować w maseczkach i w rękawiczkach (kupiliśmy najmniejsze, jakie były)… Bo tak się właśnie pracuje w prawdziwym laboratorium. Nakładaliśmy składniki kremu na talerzyk i ucieraliśmy bardzo dokładnie… Potem trzeba było skontrolować zapach i kolor mikstury, a w końcu przełożyć krem do pojemniczka… I to wszystko. Zapraszamy wszystkich na wtorkowe zakupy, warto wypróbować „Żagielkowe” kremy! Seria limitowana, sterylnie przygotowana! Teraz krem odpoczywa w lodówce…
[modula id=”181851″]