Kubeczkowe zabawy z cyferkami…
Wiecie, co (prócz cuksów) najlepiej się przelicza? Pewnie, że kubeczki…
Cała zabawa zaczyna się od wyboru koloru kubeczków i miseczek i kostek. Kolor ma dla naszych Mistrzów pierwszorzędne znaczenie! Gdy już usiedliśmy wygodnie i przeliczeniu, czy aby na pewno każdy ma po 6 kubków, to szybko rozpoczęły się „średnio trudne” zajęcia. Rzucaliśmy naraz dwoma kostkami i trzeba było zsumować oczka. Łatwe? No, prawie. Ale jednocześnie ustawialiśmy kubeczki zgodnie z wyrzuconymi oczkami. Jeden kolor – jedna kostka, drugi kolor – druga. Kubeczki zapisywaliśmy cyframi. Sprawdzaliśmy, czy wszystko się zgadza (oczka na kostce, ilość kubeczków, cyfra). Porównywaliśmy, gdzie jest więcej, gdzie mniej i o ile. rozwiązywaliśmy zadania z treścią, a wynikiem było obliczenie w pamięci i położenie właściwej cyfry. Oczywiście, że mogliśmy także zrobić kubeczkowe budowle, jakie chcemy… I „na deser” uczyliśmy się odczytywać liczby dwucyfrowe (a niektórzy trzycyfrowe nawet)!