Książkowa niespodzianka…
Książki przecudnej urody i treści dostaliśmy od Martynki i Emilki…
Jest ich tak dużo, że dopiero rozpoczęliśmy wzajemne poznawanie się. Każde dziecko dostało jedną książkę o literce, z fajnymi obrazkami i z tekstem. Najpierw sprawdziliśmy, czy książki mają okładki z przodu i z tyłu, jak wygląda strona tytułowa i gdzie jest nazwisko autora dzieła. Oczywistym jest dla nas, że każda książka ma początek, koniec i środek. Sprawdziliśmy to. Do tego numery stron… Tak jakoś wyszło, że zajęliśmy się każdy swoją literką. Rozmawialiśmy o tym, do czego są podobne i jak się nazywają. Kto nie wiedział – pomogły inne dzieci i ciocia. Ale najważniejsza była rozmowa, jak trzeba dbać o książki. I działania praktyczne – książki trafiły do naszych szafek i są do oglądania w każdej wolnej chwili. A w poniedziałki będzie zamiana właściciela…I będziemy się chwalić, jak o nie dbamy!
Dziękujemy Rodzicom Martynki za świetny prezent!