Dzień Matematyki cz.1…
Matematyka jest ważna, a zabawy matematyczne są bardzo ciekawe… „Rybacy” obchodzą Dzień Matematyki cały tydzień! Zaczęliśmy od miękkich kostek, które bardzo lubimy. Najpierw ćwiczyliśmy właściwe trzymanie kostki, takie, które pomagało nam w sprawdzaniu liczby oczek, a potem liczyliśmy oczka i pokazywaliśmy na palcach, ile ich mamy. Ale to był tylko wstęp. Gdy już radziliśmy sobie z tymi palcami, (których mamy albo za dużo albo za mało), podjęliśmy trudne i długie wyzwanie – rzuciliśmy kostką tylko jeden raz i każdy swoją kostkę ustawił przy właściwej liczbie oczek. Nasze „bystrzaki” dołożyły jeszcze cyfry (fajne są te cyfry) i wkrótce był widoczny efekt. Wtedy policzyliśmy kostki (ile ich jest w każdym rzędzie) i mieliśmy odpowiedź, których kostek jest najwięcej. Powinniśmy oczywiście zagrać teraz w toto-lotka, ale nie mieliśmy czasu, bo zainteresowały nas cyfry. Przyglądaliśmy się im dłuższą chwilę, jedna podobna do bałwanka, inna jest śmieszna, a jeszcze inna – to jedynka (takim tramwajem jechaliśmy do wojska – zapamiętały dzieci)… Jeszcze troszkę ćwiczeń ze słuchu i daliśmy spokój cyfrom wznosząc na środku jedną budowlę, ale za to wspólną!!!!
[modula id=”185504″]