Dzień Kobiet… cz.2 – Zabiegi kosmetyczne…
Salon salonem, ale przecież dziewczynki przyniosły pudełka i torebki pełne kosmetyków…I przystąpiły do działań upiększających. Z zadziwiającą wprawą (!!!) malowały powieki, policzki, paznokcie, wszystko właściwie malowały. Albo same albo za pomocą koleżanek. Woń kwiatów z wód toaletowych unosiła się nieustannie (na szczęście bardzo subtelnie)… Dobrze, że wpadła do nas na krótkie odwiedzinki Sara (absolwentka „Żagielka”), która z wprawą pomagała dziewczynkom. Zaintrygowani chłopcy podpatrywali koleżanki w akcji i doszli do wniosku, że też chcą kosmetyki, ale w wersji „chłopackiej”! Chłopcy mieli poza tym dużo pracy, bo kończyli pamiątkowe serduszka dla naszych dam… I wreszcie ciocie (dla dobra ogólnego) też zostały poddane starannej, relaksującej kosmetyce! Nie opowiemy, jaki był efekt, bo to wyzwanie już poza nami… W skrócie – każdy środek upiększający był na nas użyty… Któraś z dziewczynek wpadła na pomysł przyniesienia kosmetyków do włosów… Udałyśmy, że nie słyszymy!
[modula id=”184754″]