„…Ach, jak przyjemnie…”
Wiemy już, że najważniejsza próba przed występem nazywa się „generalna”…
A pewnie, że poszliśmy na plac Mickiewicza już w piątek, aby na własne oczy obejrzeć naszą scenę! Mogliśmy na nią wejść, potańczyć i wyobrazić sobie największe festiwale taneczne świata!
Potem dokładnie obejrzeliśmy atrakcje, których na placu nie brakowało. Były szczecińskie Gryfusie pomalowane na kolorowo, były przyrządy do zabaw sprawnościowych, ale basen z prawdziwą wodą przebił wszystko! Tam można pływać na desce, w tym basenie, więc – drodzy Rodzice – szykujcie się na jutro na kąpiel!
A jak wyglądała nasza próba generalna – i tak nie powiemy! Zobaczycie jutro!