Bociany przyleciały…
Nasza ostatnia praca plastyczna to pierzaste bociany na czerwonych nóżkach. Od teraz nasza sala to prawdziwe bocianie gniazdo.[modula id=”128072″]
Zrobiliśmy sobie kwiatki…
17 października nastąpiła wyjątkowa chwila. Oficjalnie zostaliśmy pasowani na Marynarza. To był niezwykły dzień pełen radości, śpiewów, tańców i wierszyków….
A właściwie, jak jedne jabłuszka zjadamy, to drugie właśnie suszymy…
„Rudy ogon, ząbki długie,Jakiś zwierzak szyszkę skubie,Wiewióreczka mała, chuda,Robi w lesie różne cuda”. M. Jankowiak
… czyli „prawie” orkiestra!
I mamy koniec tygodnia!