Jak czytać … paluszkami…
… dowiadują się „Wikingowie”.
Tej porcji (i to wcale niemałej) wiedzy dostarczyła nam Mama Bartusia G. wypożyczając nam książki o Szczecinie i naszym województwie pisane alfabetem Braillea. Bo o tym, że ludzie głusi rozmawiają rękoma, to już dzieci doskonale wiedzą – wszak uczą się języka migowego. Ale to, że można czytać opuszkami palców, to dla nas nowość. Próbowaliśmy przesuwać palcami po zadrukowanych częściach, wyczuwaliśmy kropki (jak ziarenka piasku), taką chropowatą powierzchnię, ale do odczytania poszczególnych liter jeszcze nam daleko. A wiecie, że osoby niewidome zdjęcia też czytają palcami?! I mapy! Na temat świata niewidomych będziemy w najbliższym czasie prowadzić cały cykl zajęć…
Dziękujemy Mamie Bartusia za wypożyczenie pomocy naukowych!
[ngg src=”galleries” ids=”2841″ display=”basic_thumbnail”]
[ngg src=”galleries” ids=”2842″ display=”basic_thumbnail”]