To niezwykle trudna umiejętność! Bardzo potrzebna w szkole! Dlatego „Żeglarze” mają coraz więcej wspólnych działań…„Żeglarze” bardzo lubią zabawy z obrazkami. I dziś, jak zwykle, wybierały obrazki do pracy. Nie opowiadały już, co jest na obrazku (bo to było w młodszych grupach, nie dzieliły nawet na głoski (po co, przecież umiemy)… Tylko zadawały sobie zagadki – zgadnij, co ja mam (i opisywały krótko swój przedmiot)… Ale to był tylko wstęp do właściwych zajęć – wg planu daltońskiego…
Dobraliśmy się parami (każdy ze swoim obrazkiem). Następnie wybraliśmy miejsce w sali, tak, by spokojnie porozmawiać, mieliśmy bowiem wspólnie ułożyć opowiadanie o swoich obrazkowych bohaterach. Kreatywność dzieci okazała się wielka: wysłuchaliśmy bajki w typie romansu (!!!) komputera z lodówką zakończonej szlagierem „Przez twe oczy zielone” (odśpiewanym pełną piersią przez wszystkie dzieci), bardzo ciekawa była historia psa i kota (w finale również disco polo), piękna opowiastka o doniczce i pudełku zakończenie miała niespodziewane, a kłująca róża podnosiła dramaturgię… Było śmiesznie i poważnie, bo spotykały się dwa zupełnie różne obrazki i wymyślenie o nich bajki było wielkim wyzwaniem… Warunek był jeden: występuje na przemian dwoje dzieci! I daliśmy radę! Ale było fajnie – cieszyły się przedszkolaki!