Dziś od rana (24.05.) w naszej grupie panował wielki gwar! Nawet mycie zębów upłynęło nam na rozmowach!Najczęściej zadawanym pytaniem było: „a kiedy będą występy?!”… oraz „która jest już godzina?!”… Dziewczynki dodawały jeszcze „z kim ja będę tańczyć?!”… A czas jakby stał w miejscu! Nawet w ukochanym ogródku pytania nie ustawały!
Tuż przed występem, kiedy już wszyscy przypomnieli sobie, jak się należy zachować na uroczystości, zaczęło się nerwowe wyczekiwanie: czy na pewno nie ma korków na mieście ( a skąd nam to wiedzieć?!), czyja Mama już przyszła, (sprawdzanie obecności Rodziców), a czyja dopiero idzie po schodach, a do tego szczegóły: chyba nam gorąco, coraz bardziej gorąco…
A sam występ? Cóż powiedzieć – był udany! Dzieci prezentowały się pięknie – żółto, radośnie, z wdziękiem tańczyły, dobrze śpiewały, i najważniejsze – każdy dał popis w swoim kawałku tekstu! Należy dodać, że każdy przedszkolak sam wybierał sobie rolę! Z bitwy o rolę najbardziej pożądaną (oczywiście, że lwa) wybawiły nas podstępne wirusy (część kandydatów odpadła z powodu choroby)…
Wspólna międzynarodowa piosenka „Hej, sokoły” w wykonaniu wszystkich obecnych zabrzmiała świetnie, a wiersze w języku ukraińskim i angielskim pokazały dobry akcent i jeszcze lepszą pamięć naszych milusińskich!
Wszystkim Rodzicom za liczne przybycie na imprezę, za miłe słowa i wspólną zabawę, wreszcie – za owoce i soki – bardzo, bardzo dziękujemy!