Do „Żagielka” przybył Pan Przyrodnik z ZUT, a z nim super rośliny, a na dokładkę…Ale nie uprzedzajmy faktów. Najpierw Pan Przyrodnik pokazał nam ciekawe rośliny – muchołówki (świetnie radzą sobie z muszkami owocówkami), rosiczki, dzbaneczniki (śliczne), kapturniki (takie sobie)… Pan Przyrodnik opowiadał ciekawie, można było roślinki dokładnie obejrzeć, dotknąć, powąchać… Następnie, z przepastnej torby Pan Przyrodnik wyjmował pojemniki, a w nich… Piękne okazy modliszek – jedna – zielona – ma na imię Zosia, cieniutkie patyczaki (sympatyczne, mają bystre oczy), straszyki (ich kuzyni), jakieś chrząszcze (nazwa nie do wymówienia), wij (ma 198 nóg)…O każdym opowiadał ciekawe historie: poznaliśmy zwyczaje owadów, ich warunki życia, upodobania.
Nasze przedszkolaki wykazały się wspaniałą postawą: otwarte na wijące się (albo wspinające) stworzenia, ciekawe ich życia, śmiało wyciągały ręce do głaskania, a nawet chciały przytulać! Były bardzo zainteresowane podopiecznymi Pana Przyrodnika! Spotkanie było…niezwykłe…