„Piraci” i „Wikingowie” mieli Gości Specjalnych: takich czworonożnych, szczekających i wiernie patrzących w oczy… Oczywiście, zwierzaki przybyły razem z Opiekunami…Mama Antosia i Olusia zaprosiła do nas psiaki, które już mają duże doświadczenie w pracy w wodzie (ogromny Bavet – certyfikowany pies do ratownictwa wodnego), albo uczęszczają na szkolenia (pozostała psia młodzież – Mola, Velvet i najmłodsza – Misia). Całe czterołapne towarzystwo prezentowało się okazale: Bavet – spokojny, samym wyglądem wzbudził niekłamany podziw (rasy Landseer), Misia – czekoladowa labradorka o wielkim temperamencie i dwa „maluchy” – trochę labradory a trochę charciki – zapatrzone w swego pana, sympatyczne urwisy (dzieci głaskały je na dwie ręce)…
Na spotkaniu było dużo ważnych rzeczy: dowiedzieliśmy się, jak podchodzić do psa, jak się z nim zapoznać i jak (wyłącznie za zgodą właściciela) głaskać. Oczywiście, potem sprawdziliśmy praktycznie, jak bezpiecznie można dotykać psiaki. A one przyjmowały nasze „awanse” ze stoickim spokojem… Pan Paweł Chojnacki – ratownik WOPR a jednocześnie trener wszystkich psów – czuwał nad bezpieczeństwem psów i dzieci. Nauczył nas także, jak się zachować na widok agresywnego psa, przećwiczyliśmy bezpieczną pozycję.
I na koniec – ćwiczenia z pierwszej pomocy. Poprowadzone przystępnym, prostym językiem, bardzo atrakcyjnie dla przedszkolaków… Przeprowadziła je dla dzieci pani Magdalena Smułka – również ratownik WOPR. I były też podziękowania i wspólne zdjęcia – na pamiątkę…
Pani Natalio – wszyscy chcą teraz mieć w domu taką Misię… A poważnie – zajęcia były świetne – ciekawe, dynamiczne! Bardzo dziękujemy za trud włożony w organizację całego przedsięwzięcia – polecamy się na przyszłość!