Muzeum Narodowe przy Wałach Chrobrego przywitało nas jak długo oczekiwanych gości…
Nic dziwnego, bywamy tam przecież często, a i tak mamy jeszcze dużo do oglądania… Na pierwszym w tym roku spotkaniu przypomnieliśmy sobie, co to jest muzeum, po co tu się przychodzi i jak należy się zachować, by nie przeszkadzać innym. Następnie obejrzeliśmy wystawę „Statki i żaglowce”, bo w ubiegłym roku bardzo nam się podobała. Tak było i tym razem, chociaż teraz zadanie było trudniejsze: odszukiwaliśmy bandery, rufy i dzioby, wiemy, co to pokład, ster i szalupy ratunkowe, ale najszybciej znajdowaliśmy armaty w malutkich okienkach. Dmuchaliśmy w żagle, jak prawdziwy morski wiatr i dowiedzieliśmy się, że dawno temu statkiem pasażerskim „Polonia” dowodził taki kapitan, co często mówił słowo „znaczy”. Bardzo spodobało nam się określenie „Znaczy – co to znaczy?”…
Na koniec naszej wesołej wycieczki zajrzeliśmy do księgarni dla dzieci, która mieści się w muzeum. Umówiliśmy się, że w październiku przyjdziemy tam z wizytą… Słowem – spędziliśmy bardzo udane przedpołudnie…