„Rybacy” wybrali się na zimowy(?) spacer po Wałach Chrobrego…Choć słońce nie świeciło, widoczność była dobra – podziwialiśmy port, Odrę i mewy, które nad nią krążyły. Oczywiście, rozpoznaliśmy gmach muzeum i pomnik Centaura! Szymek zapraszał nas do Akademii Morskiej, do mamy, ale wpadniemy innym razem… Obok pomnika A. Mickiewicza rozgorzała dyskusja: jak i z czego robi się prawdziwe pomniki…Niestety, przerwał nam deszcz, który trochę się rozpadał… Warto pospacerować, nawet w taką pogodę!