W czwartek do „Żagielka” ciągnęli wszyscy: Rodzice, Bliscy, Absolwenci, Sympatycy i Wielbiciele… Rada Rodziców zorganizowała bowiem coroczny festyn… Mimo tego, że pogoda zdawała się być… tradycyjna (określenie Pani Dyrektor), do przedszkola przyszły tłumy… Na szczęście deszcz tylko trochę nas postraszył. Impreza rozpoczęła się bowiem w przedszkolu, ale już po pół godzinie (gdy deszcz zapomniał, że padał) pierwsi odważni wychynęli do ogrodu…
Atrakcji na naszym festynie było co niemiara: świetną dyskotekę przeplataną wierszami J. Tuwima poprowadził dla wszystkich dzieci aktorzy z teatrzyku „Gwitajcie”. Tańczyliśmy do utraty tchu! W sali obok dyskoteki można było pomalować buźki (kunsztem malarskim wykazały się dwie urocze nastolatki – dziękujemy!!!)… Kto wytrwał w kolejce – wychodził z buzią kotka, misia, myszki…
W holu na dole czekali Panowie Policjanci – nasi niezawodni „Żagielkowi” Przyjaciele, w tym Dzielnicowy st. sierż. Krzysztof Szydłowski (Szczecin – Niebuszewo). Można tu było specjalnie oznakować rowery i rowerki oraz porozmawiać o bezpiecznym poruszaniu się na rowerze. Policjanci zachęcali do zakupu i używania kasków i ochraniaczy. Na tarasie na głodnych i spragnionych czekał grill (pachniało wszędzie), grochówka i bigos z przedszkolnej kuchni, a dla łasuchów – ciasta i ciastka upieczone i podarowane przez Rodziców. Były i lody, pewnie! Oraz najzdrowszy na świecie sok wyciskany na miejscu! I balony – te dopiero miały powodzenie! Babcia Szymonka miała pełne ręce roboty – wyczarowywała pieski, miecze czy królewskie korony…
Wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji festynu, pomogli, jak mogli, i wszystkim, którzy brali w nim udział – DZIĘKUJEMY!