W piątek w Smętowicach pożegnaliśmy lato…Oczywiście, że pogodę mieliśmy taką w sam raz! Mogliśmy swobodnie biegać, korzystać ze wszystkich urządzeń i skakać na gumowych piłkach! A słońce mocno nam świeciło!
Każda z grup po kolei odwiedziła zwierzaki – z uwagą wysłuchaliśmy ciekawostek o ich przygotowaniach do zimy… Pytaniom nie było końca: dlaczego jedne wiewiórki zimą śpią a drugie – zupełnie nie mają takiego zamiaru? Po co alpakom gęste futro? Kiedy pawiom odrosną ogony? Co zrobią łabędzie, gdy zamarznie staw? Gdzie są jaskółki?
Słowem – wiemy już, co oznacza jesień dla zwierząt – to czas odlotów (widzieliśmy klucz dzikich gęsi), robienia zapasów i snu (a suseł to już prawie spał!)… Apetyt miały wszystkie smętowickie zwierzaki: z przyjemnością chrupały marchewkę, liście kapusty, chlebek i jabłka… Dzieci karmiły je tymi smakołykami…
Same też jadły z apetytem: szybko zniknęła z talerzy kiełbasa z grilla i bułeczki, a wesoła zabawa przerywana była odpoczynkiem z przekąskami…
Cóż, lato za nami. Będziemy tęsknić za Smętowicami, za swobodną zabawą na dworze, za gorącym słońcem…