Czas pobytu Elodie i Maksyma w naszym „Żagielku” zbliża się do końca…Jeszcze tylko przejrzą z przedszkolakami kolorowe bajki, zagrają z nimi w piłkę, powtórzą piosenki i już pożegnają gościnny „Żagielek”…
Tymczasem poza nami oficjalne pożegnanie – w czwartek spotkaliśmy się wszyscy, by powspominać, pośmiać się, podziękować sobie wzajemnie. W naszym spotkaniu uczestniczyli:
pani Anna Graczyk-Osowska – prezes Stowarzyszenia „Polites”
pan Jakub Sztompka – wiceprezes Stowarzyszenia „Polites”
pani Anna Wysocka – przedstawicielka Rady Rodziców
i pani Dyrektor „Żagielka” – Gabriela Poleszak
Zamiast tradycyjnych występów, pożegnaliśmy Elodie i Maksyma wesołą rozmową. Dowiedzieliśmy się, że ten wspólny rok minął im bardzo szybko, że są zadowoleni z pobytu w „Żagielku” i że będą nas wspominać. Ponadto ustaliliśmy, że finał Euro 2016 rozegra się między Francją i Polską, ale co do wyniku, to już nie byliśmy zgodni: Elodie stawia na Francję, a Maksym i wszyscy pozostali – na Polskę! Wolontariusze wyznali, że najsmaczniejsza przedszkolna zupa to pomidorowa z makaronem, a na drugie danie – Elodie preferuje naleśniki z musem truskawkowym, a Maksym – tradycyjną rybę smażoną…
Po wesołych wspominkach głos zabrała pani Dyrektor, która serdecznie podziękowała wolontariuszom za to, że z nami byli, że nas wspierali, że wprowadzili do „Żagielka” swój język, pokazali swoje zwyczaje, zainteresowania i pasje. Żegnamy ich z żalem, ale i z nadzieją, że odnajdą w życiu swoje miejsce, że zrealizują plany i marzenia. Jeśli będą w pobliżu – zapraszamy do „Żagielka”! Pani Dyrektor wręczyła Elodie i Maksymowi na pamiątkę ich portrety – narysowane przez niezawodnego Pana Pawła – mistrza rysunku! A do tego piękne kalendarze – na każdym z 13 zdjęć są Oni – nasi wolontariusze! A do tego najsłodszy prezent – bo od dzieci i Rodziców – kolorowe lizaki, które przyniosło każde dziecko! I buziaki i uściski!
Prezes Stowarzyszenia „Polites”, pani Anna Graczyk-Osowska podziękowała nam wszystkim – za domową atmosferę, za troskę i codzienną pomoc zagranicznym Gościom. Za to, że oni właściwie Gośćmi nie byli….
Elodie, Maksym – AHOJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziękujemy Rodzicom za kolorowe, różnorodne lizaki!