Wreszcie przyjechała! Będzie, obok wolontariusza – pana Maksyma, poznawać nasze przedszkolaki, Szczecin, polskie zwyczaje i tradycje…Elodie, bo tak nazywa się wolontariuszka, zostanie z nami do końca czerwca. Przyjechała z Nancy, by pracować właśnie w „Żagielku”. Bardzo lubi dzieci, jest wesoła, otwarta, jej rodzimy język to francuski, ale doskonale mówi także po angielsku. Już zabiera się do nauki języka polskiego!
Wszystkie przedszkolaki witały panią Elodie. Najpierw obejrzeliśmy prezentację multimedialną o Francji, którą przygotował i przedstawił dla nas pan Maksym. Czego tam nie było! Opowiedział dzieciom o Paryżu (wieżę Eiffla rozpoznała większość), Sekwanie, Luwrze, wybitnych francuskich twórcach. Wspomniał o Napoleonie i klasykach bajek (trudno było dzieciom uwierzyć, że swojski „Czerwony Kapturek” to dzieło Charlesa Perrault!). Bogatsi w wiedzę o Francji odtańczyliśmy „Chanse Lize” i otrzymaliśmy wielkie brawa! Na pamiątkę pierwszego dnia w „Żagielku” pani Elodie dostała od nas prezent – niespodziankę!
Ale to jeszcze nie koniec wrażeń – nasza wolontariuszka (przy wsparciu pana Maksyma) odwiedziła grupę „Piratów”. Powitało ją gromkie „bonjour”!
Elodie – gorąco witamy!