W ubiegłym tygodniu dzień zaczął się bardzo ciekawie…
Musieliśmy poprzestawiać ławki i ustawić krzesła w rzędach… Zastanawialiśmy się przez cały czas, co będziemy robić. Aż tu nagle okazało się, że wyruszamy w podróż do filharmonii! Już nie raz byliśmy w takiej prawdziwej, ale teraz sami staliśmy się muzykami… Ale zanim do tego doszło, musieliśmy stanąć w prawdziwej kolejce po bilety do kasy. Otrzymaliśmy je i musieliśmy zająć miejsce zgodne z biletem. Gdy już usiedliśmy na swoich miejscach, rozmawialiśmy o tym, jak należy zachowywać się w takim miejscu! A potem rozpoczął się koncert! Słuchaliśmy walca wiedeńskiego Straussa. Utwór podobał się nam tak bardzo, że siedzieliśmy w skupieniu przez cały czas…A potem rolę się odwróciły! Sami wyszliśmy na scenę i staliśmy się muzykami. Graliśmy pod wodzą dyrygenta. Każdy z nas mógł się sprawdzić w tej roli!