Król Neptun złapałby się za głowę gdyby usłyszał, że sala „Piratów” zamieniła się na jeden dzień w salon fryzjerski. Pani Justynka, mama Kacpra z grupy „Marynarzy” zaprezentowała dzieciom najprawdziwszą suszarkę, lokówkę, prostownicę, maszynkę do strzyżenia. Są to urządzenia elektryczne, o których uczyliśmy się niedawno. „Piraci” bez problemu podali nazwy wszystkich urządzeń wyróżniając głoski i dzieląc je na sylaby. Po części teoretyczno -dydaktycznej przyszedł czas na praktykę. Wiedzieliśmy już bowiem, jakie cechy powinien posiadać mistrz grzebienia i nożyczek. Fryzury były różne: warkocze, kitki, irokezy i bardzo się dzieciom podobały. Dziękujemy Pani Justynce za wspaniałą lekcję sztuki fryzjerskiej . Bardzo chcielibyśmy, aby nas Pani znowu odwiedziła.