… a z wiosną prawie całe nasze przedszkole! Wybraliśmy się, jak „Żagielkowa” tradycja nakazuje, na spacer z Marzannami, by powitać Wiosnę i na cały długi rok (mamy nadzieję) pożegnać Zimę…Poszliśmy więc sobie takim wesołym pochodem, taką paradą, jak to określiły dzieci. Nasze Marzanny, radosne piosenki, balony, machacze i instrumenty perkusyjne powodowały niezły zamęt! Spotkani po drodze turyści uśmiechali się do nas, zagadywali i bardzo chwalili!
Na placu przed Muzeum Narodowym urządziliśmy sobie grupowe wyścigi! Oczywiście, biegły i ciocie i dzieci i wolontariusze! Acha, pogodę mieliśmy wymarzoną! Liczymy, że po takim powitaniu Wiosna będzie nam panować niepodzielnie aż do czerwca!
Jasne, że topienie Marzanny (ani też jej palenie) nie wchodzi u nas w rachubę! Nasze piękne panny wróciły z nami całe i zdrowe do przedszkola. Tu, zapakowane starannie w miękkie pudła, poczekają na kolejne powitanie Wiosny…