Pewnego pięknego dnia odwiedził nas – „Marynarzy” – pewien specjalny Gość. Nikt nie wiedział, kto to się może pojawić, snuliśmy domysły: dziewczynki stawiały na Elzę (to by dopiero było!), chłopcy natomiast mieli nadzieję na wizytę Zygzaka. Aż w końcu Hania nie wytrzymała i powiedziała: „Przecież to przyjdzie moja mama, żeby nam bajkę przeczytać”. Pojawiło się kolejne pytanie: cóż to będzie za opowiadanie? I znowu: dziewczynki twierdziły, iż będzie to Świnka Peppa lub też Masza i Niedźwiedź, a chłopcy (dla odmiany) – Zygzak McQueen. Jednak Hania wspólnie z mamą, wybrały bajkę pt. „Elmer i zagubiony miś”. Słuchaliśmy z przejęciem, tuląc do siebie nasze ulubione zabawki. W trakcie czytania, próbowaliśmy stać się tygrysami, zebrami, lwami i hipopotamami, które Elmer spotykał podczas poszukiwania misia i w końcu go znalazł.
Bajka z morałem, opowiedziana w piękny i prosty sposób. „Nie trzeba się wyróżniać, by być wyjątkowym”.