Kiedy jeszcze świeciło piękne słońce, „Żeglarze” wybrali się do parku…Poszliśmy sprawdzić, jak przyroda przygotowuje się do zimowego snu, ale odpowiedź okazała się nie taka prosta. Bo było jeszcze dużo kolorowych liści na drzewach (nawet wiele zielonych), mnóstwo ptaków (ale tylko tych, które zostają u nas na zimę), po alejkach szalał wiatr – psotnik, ale ciepło już nie było… Zainteresowały nas stare drzewa – jaką rolę pełnią w naszym parku, jakim owadom mogą służyć za mieszkanie i ile mogą mieć lat…Podziwialiśmy także czerwone owoce głogu, berberys, a nawet pięknotkę japońską, która jest cudna – cała fioletowa… Z parku wróciliśmy zadowoleni – tam zawsze można spotkać co ciekawego…