Mama Teosia przysłała nam link do … zakodowanych piesków! Oczywiście, że każdy „Żeglarz” musiał mieć swojego, takiego rysowanego (po cyfrach) pieska! Techniki pracy były różne: jedni kolorowali kratka po kratce (to ci najbardziej wytrwali), inni zakreślali, jeszcze inni wymyślali własne sposoby. Grunt, że powstały piękne prace!
Dziękujemy Mamie Teodora za świetny pomysł!